"TARNOWSCY"

Admin · Wysłany: Wto 22:20, 05 Mar 2013 Temat postu: Łatwo przyszło, łatwo pójdzie?

Kilka dni temu nasz ulubiony przewoźnik obdarzył nas znienacka [link widoczny dla zalogowanych] o odpaleniu nowego, długo wyczekiwanego, choć przyjmowanego z wielkim niedowierzaniem, połączenia Środy z Wrocławiem "przez wiochy". Jednak czy ta propozycja przetrwa i co będzie dalej? O tym napiszemy obszerniej już niebawem.

Mersiant

Moze jakies wnioski i reaktywacja lini? Byłoby bardzo przyjemnie

Admin

Po miesiącu od zawieszenia (czytaj: likwidacji) tej najkrócej istniejącej w historii regularnej komunikacji zbiorowej linii autobusowej, nikt o niej już nie mówi, nikt o niej nie pamięta. Czasami tylko jakiś mieszkaniec odciętej niemal od świata podśredzkiej wioski gorzko załka, podnosząc na chwilę ciężką od gorzałki głowę, że pojechałoby się… gdyby było… Ale już nie ma. I nie będzie — w jedynym internetowym [link widoczny dla zalogowanych] przewoźnik jasno dał do zrozumienia, że ten rozdział w wachlarzu jego działalności jest już definitywnie zamknięty. Nad rozlanym mlekiem nie ma zresztą zbytnio co płakać — połączenie zniknęło na tyle szybko, iż potencjalni nabywcy usługi nie mieli szans się do nowych wygód przyzwyczaić, o ile w ogóle się o czymkolwiek dowiedzieli. Z kronikarskiego obowiązku wspomnijmy więc, że linia wystartowała porannym kursem ze Środy Śląskiej 27 lutego 2013 roku, oficjalnie ostatni kurs zajechał tamże wieczorem 7 marca, choć jeszcze następnego dnia rano wykonane zostałe w celach technicznych jeszcze jedno "kółko". Obsługę trakcyjną stanowił bus PZ 467CU, a przez cały okres funkcjonowania przewinęło się trzech kierowców. Trasa linii prowadziła przez szereg strategicznych punktów, w tym m.in. Kryniczno, Miękinię i CH Futura Park, zaś czas przejazdu obliczony był na 75 minut (plus korki). W rozkładzie jazdy znaleźć mogliśmy 5 par kursów, wykonywanych przez cały tydzień. Za przejechanie całego odcinka zapłacić należało 6 złotych, jednakże niższą cenę uzyskać mogli zarówno uprawnieni do ulg ustawowych, jak i uczniowie oraz studenci. Kulisy sprawy niechaj pozostaną do wiadomości Redakcji. Podejrzewamy, że podobne zjawisko w tym kształcie już się nie powtórzy, chyba że podchwycony pomysł będzie kontynuowany przez innego przewoźnika. Póki co nie zauważamy jednak parcia w tym kierunku przez samych zainteresowanych.