"TARNOWSCY"

Admin

Z dniem dzisiejszym, 5 grudnia, rozpoczął się drugi miesiąc funkcjonowania nowego - starego dzieła mądrych głów z "Anity", czyli wariantu linii z Kątów Wrocławskich, przedłużonego we Wrocławiu do okolic pl. Grunwaldzkiego, przy jednoczesnym pominięciu przystanku przy ul. Dawida vel Joannitów. Idea ta nie jest zupełnie dziewicza, gdyż jak pamiętamy z krótkiego, bo dwutygodniowego epizodu na przełomie kwietnia i maja br., podobne rozwiązanie próbowano już raz (z jedną w zasadzie różnicą, tzn. fragmentem trasy przebiegu linii) wdrożyć i miało ono swoją premierę już wówczas. Tym razem jednak, czyli za drugim podejściem, ucząc się na sromotnych, karygodnych i zupełnie niezrozumiałych, popełnionych wcześniej (piszemy o tym szeroko w tym artykule, podtrzymując tezy w nim zawarte) błędach, postanowiono o wiele więcej zainwestować w reklamę, co przejawiło się poprzez zarówno lepszą kampanię informacyjną na [link widoczny dla zalogowanych], jak i poprzez wydruk niezwykle poręcznych, estetycznych [link widoczny dla zalogowanych] z rozkładem jazdy nowego połączenia.
Choć po pierwszym miesiącu kursowania, zaobserwowana przeciętna frekwencja w busach na tej linii nie powala na kolana, to jest możliwe (i mamy taką nadzieję), iż w końcu zrozumiano, że klienci-pasażerowie nie spadają z przysłowiowego nieba, czekając na możliwość bezpośredniego dojazdu do pl. Dominikańskiego czy też pl. Grunwaldzkiego jak wygłodniałe wilki, a proces ich pozyskiwania jest zarówno czasochłonny, jak i kapitałochłonny oraz na pewno wymaga wiele cierpliwości, wyrozumiałości i dynamiki w działaniu przedsiębiorcy. Przez początkowy okres w trasę puszczono busa DLU 11877 wraz ze świetnie nadającym się do obsługi nowo otwieranych linii kierowcą Markiem M., obecnie spotkać można także m.in. DLU 10258, a wśród kierowców Tomasza W.
Nie ze wszystkim jest jednak tak różowo i nie mogło przecież obyć się bez falstartu, jakim był w pierwszym dniu brak odpowiednio przygotowanej tabliczki relacyjnej (widać to na [link widoczny dla zalogowanych]), a podobna sytuacja powtarza się również obecnie. Ostrym zgrzytem są również problemy z odczytem w busie nowej linii kodowanych na EM-kartach i brelokach biletów miesięcznych, wystawionych z/do ul. Dawida, a działo się tak przez cały listopad i niewiele wskazuje na to, aby w grudniu temat został załatwiony.
Godnym rozważenia podczas układania nowego rozkładu jazdy będzie również problem koordynacji busów jadących z ul. Norwida z busami jadącymi z ul. Dawida, przejawiający się brakiem utrzymania odpowiedniego interwału czasowego na odcinku od EPI do Kątów Wr. Główną przyczyną jest tu nieuwzględnienie permanentnej kongestii ruchowej w centrum Wrocławia, skutkiem czego w godzinach szczytu komunikacyjnego przyjazd na przystanek EPI jest opóźniony często nawet o kilkanaście minut i pokrywa się z przyjazdem busa bliźniaczej linii z pobliskiej ul. Dawida.
Rekapitulując, pożyjemy - zobaczymy. Smile